Druga część obudowy to już klasyczny, kruchy radziecki plastik, w kolorze, który kiedyś był biały. Istniała również wersja z czarnym tyłem. Na spodzie umieszczona została tabliczka znamionowa z oznaczeniem modelu – Электроника MK-33, numerem seryjnym i datą produkcji – marzec 1992 r. Na samej górze znalazła się zaś zaślepka gniazda na baterie.
Kalkulator mógł być zasilany trzema ołowiowymi ogniwami o oznaczeniu D-0,1 lub D-0,125. Każde z nich posiadało napięcie nominalne 3V. Niestety mój egzemplarz ich nie posiada.
Drugim sposobem zasilania urządzenia było podpięcie go do dedykowanego zasilacza Электроника BP2-3S. Mój kalkulator jest jednak pozbawiony gniazda zasilania, co ciekawe nadal pozostał ślad po taśmie lub naklejce, która zakrywała otwór w obudowie. Powody braku gniazda mogą być tak naprawdę dwa – mogło ono ulec uszkodzeniu i ktoś je po prostu wymontował lub nie zostało zamontowane fabrycznie. Podejrzewam, że prawdziwa jest druga teza, ponieważ od początku lat 90. standardem było niemontowanie gniazda zasilającego.
Mimo braku akumulatorów w zastawie jest do nich ładowarka. Ciekawa konstrukcja mogąca ładować wszystkie ogniwa jednocześnie po wpięciu bezpośrednio do gniazdka.
Jako że całość skręcona jest tylko jedną śrubką, postanowiłem zajrzeć do środka i po odlutowaniu dwóch przewodów można zobaczyć minimalistyczny obwód złożony z dwóch pozbawianych oznaczeń diod prostowniczych i dwóch rezystorów o wartości 18k.
Nowoczesność i archaizm
Wnętrze kalkulatora Электроника MK-33
Obudowa urządzenia pozbawiona jest jakichkolwiek śrubek i trzyma się na trzech zatrzaskach – dwóch u dołu i jednym na górze. Zdejmując obudowę, należy uważać na przyciski, które mogą bardzo łatwo wypaść, najlepiej jest trzymać kalkulator metalową częścią obudowy do dołu.
W aluminiowej części nie znalazło się nic prócz plastikowych klawiszy i osłony wyświetlacza.
Po usunięciu czarnego, plastikowego elementu można bezpiecznie wyjąć laminat. Trzyma się on jednak na dwóch przewodach dostarczających napięcie zasilania z gniazda na baterie. Sama płyta główna jest dość złożona – znalazły się tutaj dwa układy scalone, dodatkowa przylutowana od góry płytka oraz wyświetlacz.
Widząc już wnętrze Rosyjskiego kalkulatora, można porównać je do konstrukcji z Japonii. Cóż widać tutaj dość spory przeskok technologiczny, w kalkulatorze SHARPa mamy tylko jeden układ scalony umieszczony na niewielkiej płytce PCB, robi to wrażenie w porównaniu z radzieckim przepychem.
Zadaniem elementów umieszczonych na dodatkowej płytce jest wygenerowanie sygnałów taktujących, niezbędnych do działania kalkulatora.
Urządzenie wyposażone zostało w dziewięciocyfrowy wyświetlacz, z czego osiem służy do wyświetlania cyfr, a jedna przeznaczona została dla znaku minus. Wyświetlacz ten oparty został na technologii LED i przypomina te stosowane w kalkulatorach Unitry.
Jak już wcześniej wspomniałem, mój egzemplarz kalkulatora pozbawiony jest zarówno baterii jaki dedykowanego zasilacza także, aby go uruchomić postanowiłem dolutować i wyprowadzić na zewnątrz przewody podłączone do baterii 9V.
Po dokonaniu takiej modyfikacji i złożeniu urządzenia wyszedł na jaw pewien problem. Okazało się, że stan półprzezroczystego plastiku pozostawia wiele do życzenia. Niestety jest on na tyle zniszczony, że nie sposób odgadnąć, jaka cyfra jest akurat wyświetlana, dlatego, aby przeprowadzić kilka testów, musiałem zdjąć górną obudowę.
Электроника MK-33 podobnie jak wiele urządzeń z epoki boryka się z problemem tzw. „ujemnego zera”. Wykonując działanie 1-2+1 otrzymujemy wynik -0, niestety jest to wada konstrukcyjna układu KR145IK16 i nie da się jej wyeliminować.
Ciekawe zachowanie kalkulatora można zaobserwować również po przekroczeniu zakresu wyświetlanej liczby w górę lub w dół. W pierwszym przypadku na wyświetlaczu pojawi się pojedynczy znak minus, natomiast gdy liczba będzie zbyt mała, wyświetlone zostanie zero.
Cóż Электроника MK-33 to bardzo ciekawe urządzenie, można powiedzieć pionierskie. Nowe funkcję, aluminiowy korpus, po raz pierwszy zastosowany wyświetlacz LED. Niestety nowoczesność kalkulatora kończy się wraz z przekroczeniem granicy krajów bloku wschodniego. W porównaniu do zachodnich konstrukcji kalkulator ten był od początku przestarzały, a jego jakość pozostawiała wiele do życzenia.
Na początku lat 70. inżynierowie z Leningradzkiego Stowarzyszenia Oprzyrządowania Elektronicznego "Swietłana" (Светлана) rozpoczęli pracę nad następną kalkulatora Электроника C3-07 (Elektronika C3-07). Urządzenie to było dość prostą konstrukcją z zaledwie piętnastoma klawiszami, co oznacza, że niektóre funkcję musiały być przypisane do tego samego przycisku. Takie rozwiązanie było dość problematyczne, nie raz zdarzały się pomyłki, a i samo wstukiwanie odpowiedniej sekwencji trwało dość długo. W następcy modelu C3-07 konstruktorzy musieli wyeliminować te niedogodności.
Na początku lat 70′ XX wieku Japońskie przedsiębiorstwo CANON produkowało głównie profesjonalne kalkulatory biurowe. Ich jakość była naprawdę wysoka, wszak w tamtym czasie Japończycy specjalizowali się przede wszystkim w sprzętach przemysłowych, których jakość wykonania z założenia jest lepsza w porównaniu do urządzeń konsumenckich.
Źródła:
- https://elektronika.su/all/elektronika-mk-33/
- https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%AD%D0%BB%D0%B5%D0%BA%D1%82%D1%80%D0%BE%D0%BD%D0%B8%D0%BA%D0%B0_%D0%9C%D0%9A-33
- http://www.arithmomuseum.com/album.php?cat=c&id=311&lang=en
- http://www.calcuseum.com/SCRAPBOOK/BONUS/09183/1.htm